amaralis - komentarze |
Słów kilka o dyskrecji, czyms co nazywa sie "takt wrodzony"... i ogromnej wyobraźni (od sarkazmu az kipi) ((znak dnia bez zmian)) To prawda, że nadgorliwośc jest gorsza od faszyzmu,a jesli ktos chce powiedziec za duzo, nawet w żartach, nawet jesli tej osobie wydaje sie to zabawne i nawet jesli jest pewna że ktos przyjmnie to dokładnie tak jak mysli, to popmimo wszystko taki "zyczliwiec" powienien sie zamknąć bo w bardzo któkim czasie jest psieprzyc wszytsko to na co sie pracuje bardzo długo.Nie mówie, z eparzez lata *** Jutro zacznie sie oficjalnie "wieczna sobota" do 1- go wrzesnia...Straszna data, zarówno historycznie jak i kulturowo...;/...Wieczorem mamy świetowac.Wczoraj bardzo sie cieszyłam an to ognisko, ale im bliżej jutra tym mniejsza mam ochote zeby tam iśc.Tak na dobra sparwe znam tylko MBed'a , O. i TomKor.Reszta tylko z widzenia. ( i tu było pieknie o wsyztskim ale sie skasowało a jestem zła i nie bede tego pisac po raz setny!!!) W kazdym razie lepsz eogcnisko niz siedzienie w domu i wyczekiwanie, wyczekiwanie które nie ma najmniejszegos sensu. Tylko sie łudze, te złudzenia daja tylko tyle , ze płacze później.. ... |
|
Tak napisali inni: |
23.06.2005 :: 22:41 :: gate.rdi.pl ailene Coz chyba jedna z generalnych wad wrodzonych naszego gatunku jest mielenie jezorem wtedy gdy pownni przemilczec niektore kwestie... z praktyki iem, ze niewiele mozna zdzialac, wyczucie sie zazwyczaj albo ma albo nie... co do ogniska to idz, rozerwiesz sie troche... Buziaki |
Talk.pl :: Wróć |